Sztuczna inteligencja

To m.in. w centrum badawczo-rozwojowym Boscha powstają rozwiązania branży AI.

Technologie przyszłości to jednak nie tylko internet, ale coś znacznie większego: sztuczna inteligencja. Pod tą szumną nazwą nie kryją się świadome roboty rodem z filmów science-fiction, ale nowy wymiar nauki. W obecnym rozumieniu sztuczna inteligencja to zestaw algorytmów uczenia maszynowego, wyspecjalizowanych w przetwarzaniu danych i wyciąganiu z nich wniosków. Po takim szkoleniu algorytmy mogę improwizować i rozpoznawać sytuacje, których nigdy się nie uczyły.

Dzięki temu możliwe będzie rozwiązywanie problemów, z którymi człowiek nie potrafi sobie poradzić nawet przy użyciu superkomputerów. Może się okazać, że sami nie potrafimy wyjść poza schematy, nawet jeśli wydaje się nam, że leży to w naszej naturze.

To jak z motoryzacją. Można budować coraz mocniejsze silniki spalinowe, w których 12 cylindrów kotłuje litry mieszanki paliwowo-powietrznej, by auto uzyskało przyspieszenie 3 sekund do 100 km/h. Tymczasem nagle pojawia się elektryczna, rodzinna Tesla, która bez zająknięcia, bez spalin i nawet bez przesadnie agresywnego wyglądu, osiąga setkę po 2,5 s. Takich przeskoków dzięki AI będzie więcej.

Za dziesięć lat wszystkie produkty elektroniczne Bosch będą albo wyposażone w sztuczną inteligencję, albo będą z jej pomocą projektowane i produkowane.

Taką deklarację wygłosił Stefan Hartung, członek zarządu Bosch odpowiedzialny za sektor Energy and Building Technology.

Dla Bosch najważniejszym elementem rozwoju w obszarze internetu rzeczy jest według Hartunga sztuczna inteligencja. Bosch zainwestuje do 2021 roku około 300 mln euro w rozbudowę Bosch Center for Artificial Intelligence (BCAI). Obecnie dla tego centrum pracuje na całym świecie około 170 ekspertów, ale Bosch zamierza w najbliższym czasie zwiększyć  tę liczbę do 400.

Bosch rozwija równolegle sześć głównych obszarów AI.

Kampus Boscha w Renningen to miejsce, w którym nauka miesza się z nowymi technologiami.

Pierwszy obszar to tzw. deep learning, tyle że na dużą skalę, czyli rozwiązywanie bardzo skomplikowanych zagadnień bazujących niekiedy na miliardach parametrów. Centra zajmujące się takimi zagadnieniami bazują na komputerach wyposażonych w dziesiątki tysięcy rdzeni. Kto wie, może to właśnie takie rozwiązania pozwolą ludzkości odkryć leki na (rzekomo) nieuleczalne choroby albo wynaleźć nowy kosmiczny napęd.

Drugim obszarem jest motoryzacja, a konkretnie optymalizacja działania sygnałów wideo i radiowych z czujników nowoczesnych aut. Samochody autonomiczne mogą działać jak sensory, które wspólnie pokrywają całe miasto, dzięki czemu każde auto jest świadome sytuacji na każdym skrzyżowaniu w mieście. Działa to niczym jeden wspólny mózg, który dba o to, by zapobiec wypadkom zanim te się wydarzą.

W Renningen inżynierowie Boscha pokazali mi bieżące projekty, nad którymi pracują.

Trzecim obszarem jest modelowanie układów dynamicznych oparte o sztuczną inteligencję. To skomplikowana dziedzina projektowania bardzo ściśle bazująca na matematyce i fizyce. Układy dynamiczne pozwalają m.in. badać właściwości dynamiczne elementów w czasie, czyli np. sprawdzić, jak pompa hamulcowa Boscha sprawdzi się po 15 latach intensywnej eksploatacji. Układ dynamiczny pozwala przeprowadzić taki test w sytuacjach, kiedy takie testy są niemożliwe, np. ze względów technologicznych, ograniczeń czasowych, czy finansowych.

Czwartym obszarem jest poprawa bezpieczeństwa autonomicznych aut poprzez algorytmy głębokiego uczenia. Algorytmy uczenia maszynowego analizują tysiące przypadków o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa kierowców i pieszych. Dzięki AI układ autonomiczny jest w stanie adaptować się i reagować nawet w warunkach, których nie przewidzieli testerzy. Innymi słowy, samochód z biegiem czasu uczy się nowych zachowań, nawet tych, które jeszcze się mu nie przytrafiły.

Obszar numer pięć do Przemysł 4.0, który Bosch intensywnie rozwija. „Samokalibrujące” się, niezależne fabryki muszą bazować na transferze informacji i analizie ogromnej liczby danych. Dzięki takim rozwiązaniom produkcja ma być elastyczna i znacznie wydajniejsza niż dziś.

A jeśli sztuczna inteligencja, to nie może zabraknąć robotów. To szósty obszar prac Boscha nad AI. Nie chodzi oczywiście o świadome maszyny przypominające ludzi. Zamiast tego Bosch skupia się na asystentach, którzy mogą usprawnić działanie środowisk przemysłowych, głównie pod kątem logistyki. Flota wyspecjalizowanych robotów może np. zarządzać ruchem części montażowych wewnątrz fabryki.

A czy sztuczna inteligencja sprawdzi się w naszych domach?

Oczywiście, podobnie jak internet rzeczy. AI może być zintegrowana w procesorach systemów grzewczych, klimatyzacyjnych, czy wentylacyjnych. Po co? By skrócić czas reakcji, ograniczyć potencjalne szkody do minimum, a być może także uratować komuś życie.

Prosty przykład to awaria systemu grzewczego, w której pojawia się dym zapowiadający pożar. Kamera i czujniki będą mogły przewidzieć rozwój wydarzeń w ciągu ułamków sekund, a więc o wiele wcześniej niż klasyczny czujnik, który uruchomiłby się dopiero, gdy dym dotarłby pod sufit. Szybszy czas reakcji pozwoli powiadomić domownika o problemie jeszcze zanim powstaną realne szkody.

To tylko jeden z przykładów, a będzie ich zdecydowanie więcej. AI to obecnie najważniejsza gałąź technologii, która mocno pchnie do przodu nasz rozwój.

*Partnerem materiału jest marka Bosch.

Chcesz się z nami skontaktować?? <<kliknij tutaj>>

Chcesz przejść na stronę główną?? <<kliknij tutaj>>