W ciągu 10 lat czeka nas rewolucja. Podziękujemy za nią pandemii
Przed nami ostatnie miesiące drugiej dekady XXI wieku, to nie jest dla nas łatwy rok. Zdaniem instytutu Gartnera aktualne wydarzenia odbiją się echem w kolejnym dziesięcioleciu, w którym technologia zmieni otaczający nas świat. Jak?
Analitycy z amerykańskiej firmy doradczej wybrali pięć — ich zdaniem kluczowych — trendów, które zrewolucjonizują naszą rzeczywistość. Co przyniosą lata 20. XXI wieku?
Gartner to globalny lider konsultingu, który przygotowuje prognozy dla największych światowych korporacji, wielu agencji rządowych, firm technologicznych i funduszy inwestycyjnych. Raporty analityków z tej firmy lądują na biurkach najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Baza klientów składa się z ponad 15 000 organizacji w ponad 100 krajach. Firma uważana jest za wyrocznię, bo prognozy przez nią przygotowywane charakteryzują się dużą sprawdzalnością.
Tym razem instytut Gartner wskazał pięć kluczowych trendów technologicznych, które powinniśmy obserwować w ciągu najbliższej dekady. Dlaczego? Ponieważ jak twierdzą twórcy raportu – odmienią one nasze życie. Niektóre z nich już się pojawiły, ale są też takie, które nas zaskoczą.
Żeby przygotować raport „Hype Cycle for Emerging Technologies, 2020”, eksperci wzięli pod lupę aż 1700 technologii, które przypisali do 30 kategorii. Dopiero na podstawie tego podziału wyłowili 5 globalnych trendów, które powinniśmy obserwować w ciągu najbliższej dekady. Zdaniem Briana Burke, wiceprezesa ds. badań w Gartner, firmy, które chcą zachować swój innowacyjny charakter, muszą bacznie śledzić nadchodzące zmiany.
#1 Cyfrowe ja
Na początku czeka nas większa integracja człowieka z technologią. „Cyfrowe ja” (Digital me), tak zdaniem ekspertów Gartnera, będzie nazywał się ten trend. W tym zbiorze zawierać się będą nasze cyfrowe identyfikatory. Do takowych zaliczamy np. cyfrowe paszporty albo aplikacje służące do zachowania dystansu pomiędzy ludźmi, tak chętnie wykorzystywane podczas pandemii. Jednak nie będzie to tylko zdigitalizowana wersja klasycznego dokumentu, a bardziej zaawansowane rozwiązanie. Grupa aplikacji będzie rosła, co zdaniem Gartnera doprowadzi do wykreowania zdigitalizowanego odbicia lustrzanego. Taki „awatar” pozwoli na budowanie nowych interakcji zarówno ze światem wirtualnym, jak i rzeczywistym.
#2 Architektura kompozytowa
Kolejnym trendem, na który wskazują analitycy Gartnera jest Composite Architectures, które na polski możemy tłumaczyć jako „Architektura kompozytowa przedsiębiorstwa”. Tym razem jednak nie jest to technologia, a koncepcja bazująca na technologii. Jak piszą autorzy raportu, architektura kompozytowa przedsiębiorstwa jest rozwinięciem zwinnego modelu zarządzania przedsiębiorstwem.
Jakie będzie „przedsiębiorstwo kompozytowe”? Otóż zaprojektowane tak, aby reagować na gwałtownie zmieniające się potrzeby biznesowe. W tym celu ma łączyć dwie cechy: zwinność i elastyczność. Żeby tak się stało, nowy model organizacji bazuje na danych. W praktyce wyglądać to będzie następująco: duże zbiory informacji, które generuje np. zakład produkcyjny, będą zbierane i transportowane do aplikacji. Tam będą one przetwarzane, a proces nadzorować będzie Sztuczna Inteligencja, by „przerobione” wnioski przekazać dalej. W ten sposób firmy będą bardziej elastyczne. Brzmi to bardzo skomplikowanie, ale sprowadza się do jednego – znacznie wyższej elastyczności. Bo jak pokazały ostatnie miesiące, zwinność była w cenie.
#3 W objęciach sztucznej inteligencji
Kolejnym trendem, który przykuł uwagę analityków, jest Sztuczna Inteligencja. Podobnie jak model zarządzania firmą, omawiany wcześniej, tak również SI, ma stać się na tyle elastyczna, by mogła samodzielnie dopasowywać się do zmieniających się warunków. Eksperci amerykańskiej firmy opatrzyli tę grupę mianem „Formatywnej SI” (Formative AI).
Kluczem jest tutaj elastyczność w budowaniu modeli SI, które odpowiednio wykorzystane przez np. twórców aplikacji i projektantów UX będą w stanie generować całkowicie nowe modele, opracowane do określonych zagadnień. Sztuczna inteligencja przestanie być trwałym w swej formie kawałkiem kodu, a będzie się adaptować do problemu, jaki naprzeciw niej stawiamy.
– Predykcje – o tym będzie niedługo mówił biznes. Umiejętność skutecznego przewidywania będzie kluczowym obszarem do rozwoju biznesu. Proaktywność w tym obszarze będzie napędzać inwestycje w innowacje, które będą kluczowe. Preferencje klientów, newralgiczne punkty w procesie produkcji czy logistyki albo wąskie gardła w łańcuchu dostaw, to obszary, które można usprawnić dzięki technologii. Można to osiągnąć poprzez skuteczne i sprawne zbieranie danych wsparte technologią, które w kolejnym etapie, opatrzone stosownymi algorytmami będą dawały analizy wspierające managerów w podejmowaniu kluczowych i trafnych decyzji. Kto najlepiej poradził sobie podczas pandemii? Przedsiębiorstwa, które inwestują w swój rozwój od lat – mówi Błażej Migoń z BPSC.
#4 Zaufanie jako algorytm
Następne zjawisko to Algorithmic Trust. Co oznacza ten obco brzmiący termin? Modele zaufania, które oparte są na odpowiedzialności osób i organów sprawujących władzę, będą zastępowane „Algorytmicznymi modelami zaufania”. Inteligentne oprogramowanie będzie analizowało szereg danych, tylko po to, by zminimalizować ryzyko związane z działaniem przedsiębiorstwa. Czy to koniec polegania na ludzkiej intuicji? Jak twierdzą Amerykanie, nadchodzi era modelowania w czasie rzeczywistym i podejmowanie decyzji w oparciu o fakty i predykcje. Wszystko po to, by zapewnić sobie prywatność i bezpieczeństwo danych, źródła aktywów oraz tożsamości osób i rzeczy.
Zaufanie algorytmiczne znacznie przyczyni się do tego, że ryzyko operacyjne, na jakie narażone są instytucje i przedsiębiorstwa, stanie się o wiele mniejsze. Nie od dziś wiadomo, że zaufanie klientów, pracowników i partnerów to kapitał, który ciężko jest odbudować.
#5 Koniec epoki krzemowej
Krzem to dzisiaj jeden z najważniejszych surowców na Ziemi. Jest powszechnie wykorzystywany do produkcji nowoczesnych procesorów, które zasilają wszystkie zaawansowane urządzenia elektroniczne – od komputerów, przez smartfony po smart zegarki.
„Co po krzemie?” – tak brzmi pytanie zadane przez analityków i zarazem ostatni z przedstawionych przez Gartnera trendów. Jak twierdzą amerykańscy eksperci, ta technologia zbliża się do szczytu swoich fizycznych ograniczeń. Co więcej, olbrzymie zapotrzebowanie na ten surowiec spowodowało podniesienie jego cen oraz malejącą dostępność. Dlatego musimy liczyć się z tym, że w ciągu najbliższej dekady pojawią się alternatywne rozwiązania, które zastąpią wysłużony krzem.
Jednak ta teza nie jest niczym nowym, już w 2012 roku słynny fizyk Michio Kaku ostrzegał, że: – Za 10 lat prawo Moore’a nie będzie już obowiązywało. Już teraz obserwujemy spowolnienie w przyroście liczby tranzystorów możliwych do umieszczenia na jednym kawałku układu scalonego. To prawa fizyki ograniczają wzrost mocy obliczeniowej komputerów opartych na krzemie. Nie mniej ni więcej, oznacza to tylko jedno – koniec ery krzemu.
Gartner przewiduje, że pod uwagę musimy wziąć takie rozwiązania jak komputer DNA, w którym obliczenia zachodzą dzięki reakcjom chemicznym między cząsteczkami DNA. To technologia opracowana na podstawie obserwacji i badań tego, jak działa ludzkie ciało.
Równie futurystycznie brzmi koncepcja biodegradowalnych sensorów, które mogą być wprowadzone do ludzkiego ciała, by kontrolować jego funkcje życiowe, a następnie się… rozpuścić. Takie rozwiązania znajdują się już na etapie testów, np. na Uniwersytecie w stanie Illinois w Urbana-Champaign. Ostatnią z alternatyw mają być tranzystory węglowe, które pozwalają zbudować komputer zawierający wyłącznie tranzystory zbudowane na bazie węglowych nanorurek. To również nie jest nowość w świecie nauki, jakiś czas temu pierwsze tego typu urządzenie zaprezentowali naukowcy pracujący w Stanford University.
Przyszłość zapowiada się ciekawie
Analitycy zwrócili uwagę na 5 ich zdaniem najistotniejszych trendów. Jednak prawda jest taka, że trendy technologiczne nie będą się rozwijać osobno, ale będą się przenikać. Rozwój 5G i Edge Computing zapewni wzrost mocy obliczeniowej i stanie się podstawą dla platform IoT (Internet Rzeczy) nowej generacji. Integracja technologii konsumenckich i biznesowych ze sztuczną inteligencją, dużymi zbiorami danych, IoT i przetwarzaniem brzegowym przyczyni się do rozwiązania problemów dotyczących niemal każdego zagadnienia.
No chyba, że na naszej drodze znów pojawi się przeszkoda, jakiej nikt nie przewidział, o czym lojalnie ostrzegają analitycy.
0 komentarzy